środa, 25 maja 2011
Koniki morskie… czemu nie?/ Seahorses.. why not?
Moja mała zainspirowała mnie do uszycia tej gromadki. Potrzebowałam czegoś co będzie się nadawało na zabawki dla maluchów, a Julka ostatnio często o koniki morskie pyta.. Uszyłam więc takie podmorskie stadko i uwaga… to nie są takie zwyczajne koniki morskie... to grzechotki!!!!
My little girl inspired me to create this herd. I needed something that would be suitable for babies toys and my daughter keeps asking about seahorses. I made such undersea creatures but they are not just simply soft toys... those are rattles!!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Przepiękne!
OdpowiedzUsuńsuper koniki!!! bardzo mi się podobają!
OdpowiedzUsuńSwietne koniki:-)
OdpowiedzUsuń-Pozdrawiam-
O jejku, jakie cudne!!
OdpowiedzUsuńRewelacyjne koniki morskie :D
OdpowiedzUsuńFajne maja kolorki :]
Witaj-powinnam taki podpis zlozyc pod kazdym postem,ale zrobie to tylko tu-PRZEPIEKNE!!!!!!!!Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńŚwietne :) Uwielbiam koniki morskie. Takie sympatyczne stworzonka :) A te twoje w dodatku takie kolorowe i optymistyczne. Super!
OdpowiedzUsuńŚliczne są! Takie wdzięczne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDo koników morskich mam ogromną słabość. Twoje są urocze, bardzo mi się podobają. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzesliczne te Twoje koniki morskie,a jaka cudna kolorystyka.Pozdrawiam serdecznie i dziekuje za odwiedziny:)
OdpowiedzUsuń