czwartek, 14 października 2010

Lalka gigant/ A gigantic doll :)


Ta lalka była dla mnie absolutnym wyzwaniem. Powstała na zamówienie pewnej miłej pani, która postanowiła obdarować nią swoją kuzynkę. Okazja nadarzyła się nie lada, bowiem owa kuzynka obchodzi wkrótce swoje osiemnaste urodziny.

This doll was an absolute challenge for me. I created it to order for a very nice lady. This lady decided to give a special present to her cousin. The occasion was also exceptional. My client’s cousin is celebrating her 18th birthday.

Ponieważ jubilatka ma na imię Zuzia, pomysł był taki, aby dostała z tej okazji szmacianą lalkę, ale nie w myśl słów piosenki: „Zuzia lalka nie duża”, ale „Zuzia, lalka JUŻ duża”. W związku z tym, według pomysłu mojej zleceniodawczyni, lalka miała być duża, jak dla mnie wręcz ogromna, bo mierząca 100 cm! I wiecie co? Udało się.

This girl (whose anniversary is celebrated) name is Zuzia, and the idea was to design and make a rag doll. The intention was to make a doll not according to famous polish song, which says: „Zuzia, not a big doll” but in a contrary in accordance with the paraphrase of this words - „Zuzia, is now a big doll”. Therefore, this doll was supposed to be big, and she is. She is huge actually. She has 100 centimetres of the height. And you know what? I managed.

Dodatkowo, lalka miała być odrobinę chociaż podobna do swoje przyszłej właścicielki, musiała mieć na nosie okulary i grzywkę zaczesana na bok. Więc ma.

Additionally, it was quite important that this doll should look a little bit like real Zuzia. I get her photo from my client and I tried to do that. I put a glasses on her nose (I’ve made them from a wire and some modelling clay) and I did my best to reconstruct a hairstyle of her future owner.

Uszycie takiego giganta było trudnym zadaniem, ale ponieważ pomysł przypadł mi do gustu, nie mogłam się oprzeć temu zleceniu.

Making that gigantic doll was quite hard, but the whole idea appealed to me so much, that I couldn’t resist this order.

Mam nadzieję, że Zuzia gigant spodoba się pani, którą ja zamówiła i przypadnie do gustu również swojej przyszłej właścicielce.

I hope, that my client will be satisfied from this doll, and that the future owner will be pleased from that kind of present.







i majteczki :)
and some panties :)






15 komentarzy:

  1. urocza panna dorosła
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny pomysł na prezent. No i oczywiście świetne wykonanie. Wszystko przemyślane i doskonale wykończone - buty, kwiatek, zapięcie spódnicy. Cud miód :)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetna Zuzka:) myślę, że solenizantkę aż zatka z zachwytu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Że co? Metrowa lalka :o Niezłe wyzwanie. Gratuluję udanego giganta :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiem jak solenizantkę, ale mnie zatkało z zachwytu! Czaaaaaaaaaad! Jest poprostu...przecudowna! Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jaka ona prześliczna...i te kolorki urocze!
    Och szyjesz cuda!Podziwiam!
    Ciepło Cię pozdrawiam i ślicznie Ci Kochana dziękuję za odwiedzinki na blogu. Miło mi:)Buziaczki posyłam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak dla mnie to jest boska.
    Detale sa niesamowite.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję dziewczyny :) Muszę przyznać, że i ja ja juz zdążyłam polubić :) i szkoda mi się z nią rozstać.. choc z drugiej strony troszke mnie przeraża jej rozmiar :P Jest większa od mego dziecięcia!!! :D
    Pozdrawia cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  9. genialna!!!!!!! wiesz,nawet trochę do nie podobna :] cudowna

    OdpowiedzUsuń
  10. Haha, niesamowita! Z czego są okulary?

    OdpowiedzUsuń
  11. :D okulary najpierw zrobiłam z drucika, który stanowi ich bazę, potem obkleiłam go modeliną, utwardziłam wszystko, a na koniec pociągnęłam bezbarwnym lakierem :)

    OdpowiedzUsuń
  12. molto bello il tuo blog,Complimenti e salutoni da Tenerife!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem pod wielkim wrażeniem precyzji ...
    Jeszcze wiele nauki i pracy przede mną.
    Piękne są produkty wychodzące z pod Twojej ręki ;)
    Mistrzostwo świata!

    OdpowiedzUsuń