Lubię planować menu na cały tydzień. Dzięki temu nie muszę biegać do sklepu każdego dnia i zastanawiać się codziennie co ugotować na obiad. Jest też to sposób na usprawnienie życia pani domu i co istotne metoda na oszczędzanie. Na pewno zgodzicie się ze mną, że zakupy z listą w ręku są zdecydowanie bardziej ekonomiczne, niż spontaniczne i do tego codzienne zakupy na wariata. Oczywiście nie zawsze i nie w każdym tygodniu to wychodzi, ale i tak warto spróbować.
I like to plan the whole week menu. Thanks to that, I don’t have to go shopping every single day and think what to cook for dinner. It is also a way to facilitate work for the housewife and a great method of saving. Making a list of products and then going to shop is much more economic than shopping without any idea what to buy. I am quite sure that you will agree with me in this issue. Planning the menu doesn't come off each time and every week but I think it is worth trying.
Może to moje manu wyglada troszkę jak jakiejś stołówce, ale dzięki niemu mój mężuś przed wyjściem do pracy może na nie zerknąć i już przez resztę dnia myśleć o oczekujących na niego naleśnikach ze szpinakiem albo tagliatelle carbonara.
Perhaps my menu looks a little bit as menu on the canteen but thanks to that my hubby can just have a look and for the rest of his day dreaming about pancakes with the spinach or tagliatelle carbonara.
Menu wykrzyżykowałam. Dodałam do niego wymyślony przeze mnie wzór muf finki, trochę koronki i gotowe.
I added to my cross stich menu a cross stich muffin designed by me, some lace and it is ready.
hmm.. jak się pomysł sprawdzi to daj znać! wykonanie extra! ja tez robię zakupy z listą!
OdpowiedzUsuńPomysł u mnie sprawdził się już wcześniej :) tylko do tej pory zamiast takiego menu wisiała po prostu kartka z rozpiską co i kiedy :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Boski pomysl! W przedszkolu sa to najchetniej czytane ogloszenia. Podziwiam pomysl i wykonanie.
OdpowiedzUsuńpiękne wykonanie:)
OdpowiedzUsuńJa planuję i zapamiętuję "w głowie" :) menu na następne parę dni, ale może pora uwieczniać je w jakiś ładny sposób. Twój pomysł - świetny! :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjny pomysł :)
OdpowiedzUsuńsprytna rzecz to menu tygodniowe :)
OdpowiedzUsuńPiękne jest ;) A to ciasteczko na górze słodkie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł ;)
Pozdrawiam cieplutko ;)
Ja też planuję posiłki na cały tydzień, że też nigdy nie wpadłam na taką rozpiskę! Twoja wygląda pięknie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńPomysl rewelacyjny, bardzo mi sie podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Piękne menu! lista zakupów to u nas podstawa w planowaniu obiadów itp. pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł! I jaki piękny:)
OdpowiedzUsuńA Twoje lale mnie urzekły na amen!
Dużo słoneczka życzę***
*Ateno, *ulinkap, *Moniko - dziękuję bardzo :D
OdpowiedzUsuńczadowa rzecz! och chciałabym umieć być tak uporządkowana... tyle razy sobie obiecuje...a wychodzi jak zwykle..:)
OdpowiedzUsuń*Klaus - żeby nie było, że u mnie tak wszystko zawsze zgodnie z planem :) uporządkowana jestem tylko od czasu do czasu :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
fantastyczny pomysł !!!!!! i piękne wykonanie :) śliczne ! sprawdza się ? :) na pewno tak....na wiosne, może i ja pomyślę ;)
OdpowiedzUsuńA ja bym chciała się na candy zapisać a nie mogę nie wiedzieć czemu :( Mogę zostawić komentarz pod tym postem?
OdpowiedzUsuńA ja tak samo:( jakiś chyba błąd się wdał!! ja też się zapisuję. Już umieszczam u siebie linka.
OdpowiedzUsuńSuper pomysl na menu, a wykonanie jeszcze bardziej urocze.
OdpowiedzUsuńSliczny blog masz musze tu czeciej zagladac
pozdrowienia z Australii
xxx kasik
Piękne rzeczy tworzysz, świetny pomysł z tym menu - ułatwienie sobie życia w cudnej oprawie:) pozdrowiam :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysl z tym planowaniem posiłków na cały tydzień, masz racje to dobry sposób na zaoszczędzenie czasu i pieniążków. Chyba wprowadzę coś takiego u siebie. A menu bardzo fajnie wykonane, zazdroszczę umiejętności haftowania i szycia.
OdpowiedzUsuń