Moja mała Miss J. uwielbia grać w przeróżne gry. Ja zresztą też :) Najbardziej lubimy te, które rozwijają pamięć. Pewnie doskonale znacie tę, która polega na odnajdowaniu pasujących do siebie par obrazków. To jedna z moich ulubionych.
Zrobiłam dla Miss J. mini versję tej gry. Chciałam, żeby całość mieściła się do torebki, tak żeby w każdej chwili można było zabrać ją ze sobą, np. w podróż.
Tak sobie wykombinowałam, że jeśli coś ma być atrakcyjne dla trzylatki powino być kolorowe i radosne. Dlatego takie (mam nadzieję) są obrazki, które wymalowałam a także etui, które uszyłam na karty z obrazkami.
Generalnie pomysł był taki: miało być szybko, tanio i wesoło. Patrząc na buźkę głównej zainteresowanej myślę, że się udało :P Najważniejsze, że ona jest zachwycona i że tak dobrze się razem bawimy.
My little miss J. likes to play games. We prefer these games which are developing memory. I’m sure that all of you perfectly know that one which relies on fitting matching pairs of pictures. This is one my fave.
I made for miss J. mini version of this game. I wanted to create something what I could just put into my bag anytime and take it with us. I think that if something is suppose to be attractive for the small child must be cheerful and colorful.
And therefore pictures I drew are colorful and so there is a case for pictures cards. The entire idea is based on the fact that it was suppose to be quick made, cheep and cheerfully. But the most important is that little miss J. was delighted with the new game and we had so much fun together.
Swietna zabawa, wysmienity pomysl, najwazniejsze ze mala Krolewna sie usmiecha:)
OdpowiedzUsuńOd dziecka bawimy się w "Memory".
OdpowiedzUsuńDzisiaj również, latem w ogródku lubimy sobie pograć z dorosłymi dziećmi :-)
Świetny pomysł i wykonanie!
OdpowiedzUsuńbardzo mi sie podoba
Śliczną masz córeczkę !
OdpowiedzUsuńPomysł rewelacyjny. Takie gry zrobione przez rodzica są bezcenne :)
Dziękuję :) faktycznie samodzielnie wykonana zabawka czy na ten przykład gra :) sprawia dziecku dużo więcej frajdy niż najpiękniejsza, najdroższa etc.. banał wiem, ale kurcze sprawdza się )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Kolejny raz udowadniasz,że Jesteś niesamowicie kreatywną mamą,bardzo mi tym imponujesz :0)Oczywiście znam grę od dziecka,Lila ma wersję "kupną"z dinozaurami-jej aktualna pasja :)
OdpowiedzUsuńMasz śliczną córeczkę,pozdrawiam piątkowo.
Śliczne wykonanie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńMadzika: oj lubię myśleć o sobie jako o mamie kreatywnej ;) staram się taką być i fakt .. dążenie do tego sprawia mi ogromną frajdę :) ale mam też poczuicie, że nie robię NICZEGO wyjątkowego.. ot po prostu kombinuję po swojemu, aby mojemu skarbowi ubarwić nieco dzieciństwo :) zresztą która z nas tego nie robi ? :P
Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę :) wreszcie jest SŁOŃCE!!!