Ten domek uszyłam specjalnie z przeznaczeniem na wakacyjną podróż i rzeczywiście pojechał z nami na zeszłoroczne wakacje.
W dużej mierze się udało, choć zaznaczyć należy, że oprócz rzeczonego domku wypchanego po dach zabawkami, grami i innymi ustrojstwami, jechało z nami jeszcze wielkie torbiszcze pełne książek i gazetek wszelkiej maści (kto podróżował autem z kilkulatkiem dłużej niż dobę, ten wie o czym mowa). Jechał z nami również spragniony urlopu nad ciepłym morzem pan rekin, którego wnętrzności okazały się być niezwykle przydatne podczas długiej, monotonnej podróży.
PS 1: Moi rodzice nie doceniali znaczenia zaplanowanych przezornie przed podróżą atrakcji dla dzieci, więc podczas każdej wyprawy KAŻDEJ absolutnie, przez cały czas jej trwania, śpiewałam na całe gardło, w kółko i bez końca, z nudów oczywiście „Czterech małych murzynków, poszło do lasu po mech...” (znacie to?)
PS 2: Daleko jeszcze?
:) a ja własnie dzisiaj rano wydrukowałam sobie wzor tego domku z zamiarem uszycia go... Super CI wyszedł ! :) Mam pytanie kwestii technicznej - czym go usztywniłaś? w oryginale widziałam, że boki były usztywniane plastikową kanwą. Urocza Młoda Dama na zdjęciach i skąd ja to znam, ile to trzeba się nagłówkować, by odkleić swe dziecie od tableta ...
OdpowiedzUsuńSpokojnej nocki życzę
Munia
Dziękuję :D Nie miałam takiej kanwy, więc pocięłam dwie plastikowe teczki na dokumenty. Sprawdziły się :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Genialneeeee.... Dziekuje :)
OdpowiedzUsuńTen domek jest fantastyczny, chętnie bym sobie taki uszyła, ale na pewno nie starczyło by mi cierpliwości i zdolności ;)
OdpowiedzUsuńCo do kilkulatków w podróży to trzeba się dobrze przygotować, żeby samemu przetrwać podróż bez bólu głowy ;)
no właśnie .. bo od tego ciągłego NUDZI MI SIĘ można oszaleć.. :P
OdpowiedzUsuńSuper ten domek:D
OdpowiedzUsuńA skąd wziąć wykrój?
Ja korzystałam z tego:
OdpowiedzUsuńhttp://uklassinus.blogspot.com/2008/08/fabric-dollhouse-tutorial.html
Dziękuję bardzo :)
OdpowiedzUsuńCudowny domek!!! Pięknie Ci wyszedł! Też mam gdzieś zapisany wykrój do zrobienia przed nadchodzącym latem - dzięki za przypomnienie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Magda
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPolecam :D
OdpowiedzUsuńDomek wygląda rewelacyjnie i jest wyjątkowy - pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
OdpowiedzUsuńSuper domek, muszę chyba pomyśleć o czymś podobnym dla moich dzieci. Bo śpiewać potrafią, nawet w tej chwili, żeby mama wiedziała...
OdpowiedzUsuńsuper blog ! :)
OdpowiedzUsuńNiezwykle fascynujące miejsce oraz doskonale czyta się twoje wpisy :) Oczekuję na następne a także zapraszam do mnie na moją strone on-line - prawdopodobnie jeszcze nie raz do Ciebie wpadne przeczytać twoje teksty ;-)
OdpowiedzUsuń