Naszło mnie na aniołki walentynkowe. Chciałam, żeby na przekór temu co się za oknem wyprawia, były kolorowe, wręcz wiosenne.. wyszły takie. Cóż kolorów im odmówić raczej nie można ;P
ooo.. śliczne!! :) Cieszy mnie dosłownie każdy masosolny anioł w sieci.. bo jakoś tak ich.. mało... :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie: zuzanioly.blogspot.com
Sympatyczne aniołki
OdpowiedzUsuń:DD
OdpowiedzUsuńooo.. śliczne!! :)
OdpowiedzUsuńCieszy mnie dosłownie każdy masosolny anioł w sieci.. bo jakoś tak ich.. mało... :)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie:
zuzanioly.blogspot.com