Mała nie dała nam dziś spać.. Nocny wypoczynek zakończył się ok. trzeciej w nocy i radź tu sobie człowieku :P ale jak gniewać się na tego naszego małego stwora, kiedy wyrzynające się zębiska nie dają jej spokojnie spać? Z samego rana, czyli gdzieś w okolicy trzeciej kawy, naszło mnie na odrobinę szaleństwa i postanowiłam zmajstrować jakoweś zdobienia głowizny mojej córy … Ostatnia wyprawa do hurtowni pasmanteryjnej zaowocowała min w zakup różowej kropkowanej wstążki, która mnie urzekła absolutnie, a z której zrobiłam takiego oto kwiatka. Przyszyłam go do tejże samej wstążki, którą z tyłu podszyłam gumką. Oto modelka, w nieco niesfornej fryzurze i w rzeczonej ozdobie.


Drugi kwiatek, co prawda nie do końca we włosach, a na czapce i czapka, choć robiona absolutnie ręcznie, niestety nie przeze mnie, a przez dobrą ciocię, zrobiłam z fioletowego materiału, ciemnego i jaśniejszego nieco, płatki zszyłam ze sobą, na koniec dodałam guziczek i już.
Modelka zmęczona i zębolami i sesją, którą sobie mamusia wymyslila...