środa, 16 czerwca 2010

Dzika kaczka z rodzinką/ Wild duck with her family


Nie uwierzycie co mi się przytrafiło. Na moim tarasie zamieszkała dzika kaczka i siedem kaczątek. Cała gromadka została na noc. Maleństwa schowały się pod skrzydłami mamy. Myślałam, że rano odejdą w swoją stronę. Ale gdzie tam. Kaczka zapukała dziobem w tarasowe okno. Wygląda na to, że domagają się śniadania. Moja córcia rozmawia z kaczką z noskiem przyklejonym do szyby. To niewiarygodne.
Co z nimi zrobić?

You won't believe what happened to me. A wild duck and seven ducklings inhabited on my terrace The entire cluster stayed overnight. Babies disappeared under wings of the mum.I thought that in the morning they would walk away. Of course not! The duck knocked with her beak into the terrace window. It appears that breakfasts are needing. My daughter is chatting with a real duck. It is incredible.
What should I do with them?







Wczoraj zapomniałam podać przepis na tartę. Oto on.
Yesterday I forgot to announce the recipe for the cake. Here it is.


Przepis na ciasto/ Recipe for the cake

Składniki na kruchy spód: /Ingredients to the brittle bottom

- ok. 200 g mąki/ about 200 g of the flour
- 3 łyżki cukru pudru/ 3 spoonfulfuls of the icing sugar
- 100 g zimnego masła/ 100 g of cold butter
- 1 jajko/ 1 egg
- mała łyżeczka zapachu wanilii/ small teaspoonful of the extract of the vanilla

Krem / Cream
- 500 g serka mascarpone (koniecznie musi być prosto z lodówki) / 500 g mascarpone (it must absolutely be straight from the refrigerator)
- 4 łyżki cukru pudru/ 4 spoonfulfuls of the icing sugar
- mała łyżeczka zapachu z wanilii/ small teaspoonful of the extract of the vanilla
- szklanka śmietany 30%, mocno schłodzonej / glass of the cream 30 %, cooled

- ok. 1/2 kg truskawek/ about ½ kg strawberries

Przygotowanie/ Preparation

Kruchy spód: Przesiać mąkę, dodać cukier puder i masło, pokrojone z kawałeczki, połączyć składniki, aż powstaną okruszki. Następnie dodać całe jajko i ekstrakt z wanilii i zagnieść ciasto. Zawinąć w folię i włożyć do lodówki na ok. 30 min.

The brittle bottom: to sieve the flour, to add the icing sugar and butter, cut up into pieces, to join elements, as far as small breadcrumbs will arise. Next to add egg and extract from the vanilla and to knead dough. To wrap up in foil and to put into the refrigerator for about 30 minutes.

Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Ciasto rozwałkować na placek ok. 3 mm(można podsypać mąką). Wyłożyć do formy na tartę. Spód ciasta podziurkować widelcem i całość wstawić do lodówki na ok. 30 min. Następnie przykrywamy tartę papierem do pieczenia i obciążamy dno. Ja użyłam do tego żaroodpornego talerza. Pieczemy 15 minut, następie zdejmujemy papier i obciążenie pieczemy kolejne 8 min. aż się lekko zrumieni. Studzimy w formie.

To heat the oven to 180 ranks. To roll the cake up to the pie of the about 3 mm (it is possible to use with flour). To lay the cake out to the form. To perforate the bottom of the cake with the fork and to put the whole into the refrigerator for about 30 minutes. Next we are covering the cake with paper to baking and we are burdening the bottom. I used into this heatproof plate.We are baking 15 minutes. After that we are taking paper off andd removing the burden and we are baking the next 8 minutes as far as it lightly will brown.We are chilling in the form.

Krem mascarpone: Ubijamy na sztywno śmietanę, dodając pod koniec ubijania cukier puder. Serek mascarpone mieszamy z zapachem waniliowym i ubitą śmietanką, wykładamy na spód tarty.

Mascarpone Cream We are compacting on stiffly cream adding at the end icing sugar. We are mixing the mascarpone cheese up with the vanilla essence and the whipped cream, we are laying out onto the cake.

Na wierzch wykładamy truskawki, pokrojone w połówki, ewentualnie inne owoce. / We are laying out strawberries, cut into pieces or other fruits onto the top.

9 komentarzy:

  1. Piękny masz widok na to kacze stadko, pozazdrościc :) Ja bym sie z nimi zaprzyjaźniła, niech sobie żyją na tarasie a jak dorosną to pewnie odlecą ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. hmm... powiem szczerze.. wyglądają uroczo, piszczą tak, że serce mięknie, ale boje się, że jak się nimi za mocno zaopiekujemy, to nie zechcą nas opuścić, a jeszcze nie daj Bóg uzależnią się od nas i nie będą sobie radzić same, po drugie.. już bardziej przyziemny aspekt przyjaźni człowieka z kaczką.. strasznie brudzą!!! Potwornie.. a w końcu taras mamy po to równiez, żeby mała się na nim bawiła, a teraz to wybieg dla dzikiego ptactwa.. więc wyrok zapadł... kaczki muszą się wyprowadzić.. tylko nie wiem czy mamy kogoś powiadomić o tym, czy sami zapakować całą gromadę do pudła i wywieźć nad jakiś akwenik :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jej, ale numer - możesz się czuć wyróżniona, zwierzęta wyczuwają dobrych ludzi :) Nie umiem nic doradzić...naprawdę nie wiem co ama bym zdecydowała :) Ale są pięęęęęęęęęękne!

    OdpowiedzUsuń
  4. OK. Sprawa z kaczkami załatwiona :) za sprawą sąsiadki Panie z Towarzystwa Opieki Nad Zwierzętami przyjechały i zabrały zbłąkane stadko. Podobno mają je wypuścić na wolność przy jeziorku w pobliskim parku. Będziemy zatem mogli je odwiedzać ha!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. spodobał mi się Twój blog:) tarta pycha a kaczki na tarasie to rzeczywiście wyzwanie- co zrobić, na szczęście sytuacja już uratowana:) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo dziękuję :) i oczywiście zapraszam częściej :)

    OdpowiedzUsuń
  7. oh wow! that is amazing, a duck and those cute tony puppies in your house! that's my dream that comes true :) but I guess I don't have any advice on how to feed them... I think they'll probably fly away!
    thank you so much for your lovely comment on my blog! you also make lovely dolls and crafts!

    hugs federica

    OdpowiedzUsuń
  8. Ależ miałyście przygodę kaczuszkową:) Super - opowieść rodzinna jak marzenie:)Tarta sprawila, że zgłodniałam - w trybie pilnym wybywam do kuchni:):)

    OdpowiedzUsuń
  9. You definetely did the right thing! they are surely better stay in their environment than in your terrace :)

    hugs

    federica

    OdpowiedzUsuń